Google to nie tylko najpopularniejsza wyszukiwarka internetowa na świecie, ale także podstawowe źródło informacji i inspiracji zakupowych. Amerykański gigant wyraźnie zmierza w kierunku przeistoczenia się w platformę ułatwiającą dokonywanie zakupów online, a kolejnym krokiem do tego będzie wprowadzenie funkcji multiwyszukiwarki. Testy nowego rozwiązania już się rozpoczęły, a szczegóły omawiamy w naszym artykule.
Multiwyszukiwanie jest możliwe dzięki Google Lens, funkcji udostępnionej w mobilnej wersji wyszukiwarki. Stoi za tym sztuczna inteligencja, której rozwojem Google chwali się od wielu miesięcy. Nowa funkcjonalność ma umożliwić nam wyszukiwanie informacji w oparciu zarówno o tradycyjny tekst, jak i obraz.
Zasada jest prosta. W momencie, gdy np. jesteśmy w sklepie i widzimy ładną sukienkę, ale nas na nią nie stać, to wybieramy ikonę obiektywu w wyszukiwarce Google, robimy zdjęcie obiektowi i zadajemy konkretne pytanie, np. „gdzie kupię podobną tańszą sukienkę?”. Google momentalnie przeszuka dostępne zasoby i być może zaproponuje jakąś ciekawą alternatywę.
W podobny sposób będziemy mogli uzyskiwać także szereg innych informacji – na przykład robiąc zdjęcie zaparkowanego auta dowiemy się, ile zużywa paliwa, a dzięki zdjęciu podobającej się nam rośliny możemy sprawdzić jej nazwę i preferowane stanowisko (zacienione, półcień czy słoneczne).
Tego wciąż nie wiadomo. Google poinformowało tylko o rozpoczęciu testów tego rozwiązania na rynku amerykańskim – mogą z niego korzystać użytkownicy wyszukiwarki mobilnej na Androida i iOS. Pierwsze wnioski są takie, że funkcja sprawdza się najlepiej w przypadku wyszukiwania informacji związanych z zakupami, co oczywiście nie dziwi, ponieważ prawdopodobnie takie też będzie jej ostateczne przeznaczenie.