To może być wielki przełom na rynku reklamy i całej branży e-commerce. Właściciel marki odzieżowej, Levi Strauss & Co., właśnie poinformował o nawiązaniu współpracy z Lalaland.ai. Partner ma dostarczyć technologię umożliwiającą zastąpienie żywych modeli postaciami wygenerowanymi przez sztuczną inteligencję.
Będzie taniej, ale chodzi też o lepsze doświadczenie kupującego
Pomysł może się wydawać dość szokujący, natomiast nie miejmy złudzeń – branża modowa masowo pójdzie w tym kierunku. Rezygnacja, przynajmniej częściowo, z usług zawodowych modeli, przyniesie markom ogromne oszczędności.
Celem wdrożenia modeli generowanych przez sztuczną inteligencję jest również ułatwienie klientom robienia zakupów w sieci. Użytkownik strony internetowej sklepu czy aplikacji mobilnej będzie mógł obejrzeć dane ubranie na modelu stworzonym przez AI, maksymalnie upodobnionym do siebie – pod względem nie tylko rozmiaru, ale też koloru skóry, płci czy fryzury.
Takie rozwiązanie ma poprawić doświadczenie klienta z marką i z pewnością tak się stanie. Z drugiej strony marki rezygnujące z modeli mogą mieć problem z wyróżnieniem się na tle konkurencji pod kątem sposobu prezentacji produktów.
Wdrożenie tej technologii w sklepie i aplikacji Levi Strauss & Co. jest planowane jeszcze na ten rok.