Najwięksi też zaciskają pasa. Google ogranicza wynajmowaną powierzchnię biurową

Andrzej Winnicki
08.03.2023

Recesyjna atmosfera rozlewa się na cały świat i udziela się nawet największym koncernom. Alphabet, właściciel Google, właśnie poinformował pracowników swojego pionu cloudowego, że ci będą musieli współdzielić biurko ze swoimi kolegami. Ma to przynieść konkretne oszczędności na wynajmie powierzchni biurowej.

Tylko dwa dni w tygodniu w biurze

W wewnętrznym dokumencie Google prosi swoich pracowników, aby uzgodnili między sobą podział biurek. Chodzi o to, aby z jednego biurka mogły korzystać dwie osoby, co pozwoli zredukować niezbędną powierzchnię biurową.

Zmiany dotyczą pięciu biur Google w Stanach Zjednoczonych: w Nowym Jorku, w San Francisco, w Seattle, W Kirkland (stan Waszyngton) oraz w Sunnyvale (stan Kalifornia).

Pracownicy zostali poinformowani, że koncern zmienia politykę pracy stacjonarnej. Stawiennictwo w biurze będzie wymagane tylko dwa dni w tygodniu, a nie trzy, jak dotychczas. Pracownicy mogą wybrać, czy chcą przychodzić do biura w poniedziałki i środy, czy we wtorki i w czwartki, aby utrzymać niezbędną rotację. Z biurek znikną również komputery stacjonarne – docelowo wszyscy pracownicy mają pracować na platformie CloudTop.

Google, podobnie jak większość koncernów technologicznych na świecie, zaciska pasa w obliczu recesji i znacznie gorszej koniunktury na rynku. Tylko w styczniu gigant zwolnił około 12 tysięcy pracowników i zapowiedział znaczne zwolnienie tempa rekrutacji.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie