W ekonomii funkcjonuje pojęcie „za duży, żeby upaść”. Wydaje się, że idealnie w tę teorię wpisuje się Google. Tymczasem amerykański gigant ma ogromne problemy w Rosji, czego skutkiem będzie ogłoszenie upadłości przez spółkę zależną Google Russia. Tę informację potwierdziła już centrala firmy z Mountain View.
Dlaczego Google Russia upada?
Powód jest prozaiczny: to rezultat wojny pomiędzy Kremlem a gigantem rynku wyszukiwarek internetowych. Po agresji Rosji na Ukrainę Google było jedną z pierwszych globalnych firm, które wycofały się z rosyjskiego rynku. Rosjanie m.in. utracili dostęp do sklepu Google Play czy do systemu reklamowego Google Ads.
W odpowiedzi Federalna Służba Komornicza, ciało kontrolowane przez Kreml, zajęła około miliard rubli (15 milionów dolarów) na kontach Google Russia – spółki zależnej Google. Impas trwał wiele tygodni, po czym spółka złożyła niedawno zawiadomienie o zamiarze ogłoszenia niewypłacalności. Google Russia nie ma środków na wypłacanie pensji pracownikom czy regulowanie innych zobowiązań z tytułu m.in. wynajmu powierzchni.
Można zatem napisać, że oficjalnie kończy się historia obecności Google na rosyjskim rynku – przynajmniej do momentu, w którym nastąpi odwilż w relacjach Rosji z Zachodem.