Gdańsk reklamuje się w Szwecji

Jerzy Biernacki
08.06.2015

Gdańsk należy do miast o ogromnym potencjalne nie tylko turystycznym, ale też biznesowym. Naturalnym rynkiem promocji dla stolicy Pomorza są oczywiście Niemcy, ale także Skandynawia. Gdańscy przedsiębiorcy od kilku lat mocno stawiają na reklamowanie się w Szwecji, co ma im przynieść spore profity w przyszłości.

Gdański biznes turystyczny skupiony na Szwecji

Oczywistym faktem zainteresowania szwedzkim rynkiem wśród gdańskich przedsiębiorców jest kwestia odległości. Regularne połączenia lotnicze i promowe między Trójmiastem a Szwecją sprzyjają zacieśnianiu więzi. Szwedzcy turyści nie mają większego problemu z tym, aby odwiedzić chociażby Gdańsk na weekend, zwiedzić najpopularniejsze miejsca, kupić bursztyny i dobrze się zabawić.

Najbardziej zainteresowane eksploracją szwedzkiego rynku są hotele. Przygotowują one specjalne oferty nie tylko dla klasycznych turystów, ale także dla biznesu, który ma coraz większe znaczenie w kontaktach między oboma krajami. Gdańska branża turystyczna od pewnego czasu aktywnie zabiega o promocję w Szwecji, m.in. poprzez udział w targach i prezentacjach potencjału handlowego i turystycznego Pomorza. W pośrednictwo zaangażowała się także polska ambasada w Sztokholmie.

Szwedzi mają powody, by odwiedzać i inwestować w Gdańsku

Gdańsk jest dla Szwedów najbardziej atrakcyjnym kierunkiem w naszym kraju, także pod względem biznesowym. Lokalny rynek usług hotelarskich, liczne przedstawicielstwa dużych, międzynarodowych firm, sprzyjają kontaktom między naszymi krajami. Szczególnie prężnie rozwija się oferta szwedzkich firm eventowych, które właśnie w Trójmieście bardzo chętnie organizują pobyty szkoleniowe, konferencje i wyjazdy biznesowe dla swoich klientów.

Gdańsk promocyjnie nie ogranicza się tylko do rynku szwedzkiego. Wcześniej miasto w porozumieniu z lokalnymi dostawcami usług organizowało prezentacje swojego potencjały m.in. w Amsterdamie, Paryżu, Wiedniu i Barcelonie. Pod tym względem stolica Pomorza należy do najbardziej aktywnych ośrodków w naszym kraju.

Szwecja bogatsza, ale Rosja wierniejsza

Gdańsk alternatywnie do działań promocyjnych w Szwecji kontynuuje zachęcanie do przyjazdu na Pomorze mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego. Przez lata zostawiali oni w tutejszych galeriach handlowych i restauracjach sporo gotówki, w rosyjskich telewizjach emitowane były reklamy promujące Gdańsk, hotelarze i restauratorzy przygotowywali specjalne pakiety dla Rosjan. Bańka pękła po gwałtownym spadku kursu rubla i dla wielu sąsiadów ze wschodu przyjazd do Polski przestał był opłacalny.

Krachu jednak nie ma i wciąż na parkingach galerii handlowych w Trójmieście bez trudu znajdziemy auta z rosyjskimi rejestracjami. To znak, że nadal warto inwestować w promowanie Gdańska wśród wschodnich sąsiadów, przeczekać gorsze czasy i ponownie czerpać spore korzyści z turystyki zakupowej.

Miasto nie może jednak ograniczać się do liczenia na ekspansję bardziej majętnych Rosjan, którzy raczej tu nie zainwestują. Promocja musi być oparta także na drugim, bardziej stabilnym filarze, jakim jest rozwijanie turystyki, głównie biznesowej, adresowanej do bogatych Szwedów i mieszkańców zachodniej Europy. Gdańsk póki co nieźle realizuje tę strategię.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie