Gdańsk powalczy o najliczniejszych turystów na świecie. Chińczyków

Krzysztof Jagielski
03.04.2015

Chiny kojarzą się nam z tanią siłą roboczą, bastionem komunizmu, tanimi podróbkami i najszybciej rozwijającą się gospodarką świata. Warto jednak wiedzieć, że Chińczycy stanowią także najliczniejszą grupę turystów na świecie. Bardzo dochodową grupę, która tylko w 2012 roku wydała podczas podróży 102 miliardy dolarów. Swoją namiastkę tego apetycznego tortu chce uszczknąć też Gdańsk, który zaczyna się intensywnie promować za Wielkim Murem.

Z ziemi polskiej do chińskiej

Promocja Gdańska w Chinach jest częścią większego projektu reklamującego walory turystyczne całego Pomorza. Chińczycy niedawno dowiedzieli się, jak pięknym miejscem jest zamek w Malborku. Udało się im go przedstawić dzięki wizycie przedstawicieli chińskiej telewizji CCTV 4, która gościła w regionie w grudniu 2014 roku.

Ekipa kręciła w Malborku kolejny odcinek bardzo popularnego w Chinach programu „City to City”, w którym porównywane są ze sobą jedno miasto chińskie i jedno zagraniczne, atrakcyjne turystycznie. Partnerem Malborka w tym odcinku programu było miasto Chibi. „City to City” notuje wielomilionową widownię, można więc zaryzykować stwierdzenie, że Malbork nigdy nie byłby w stanie samodzielnie zapewnić sobie tak szerokiego zainteresowania.

Na tym jednak nie koniec. Chińczykom na tyle spodobało się na Pomorzu, że wiosną wracają – do Gdańska.

Gdańsk pokaże się Chińczykom

Podczas grudniowego pobytu w Malborku ekipa chińskiej telewizji odwiedziła także Gdańsk i Sopot, czego efektem będzie emisja specjalnego programu. Chińczycy wiosną wrócą do Gdańska i tym razem to stolica Pomorza będzie bohaterem kolejnego odcinka „City to City”. Zapowiada się skala promocji, jakiej Gdańsk jeszcze wcześniej nie doświadczył.

Oczywiście fakt, że miasto będzie pokazane w chińskiej telewizji nie sprawi, że cała widownia programu od razu zarezerwuje bilety lotnicze i zacznie okupować fontannę Neptuna. Można się jednak spodziewać, że udział Gdańska w programie „City to City” przełoży się na wymierny wzrost zainteresowania turystów zza Wielkiego Muru. Są oni niezwykle ciekawi świata, a Polska jest dla nich dodatkowo bardzo egzotyczna.

Chiński turysta kluczowy dla Europy

Język chiński bez problemu można usłyszeć na gdańskich ulicach już teraz, ale nadal nie jest to dominująca grupa turystów. Dużo ważniejszym i bardziej naturalnym rynkiem jest dla Gdańska Skandynawia, Rosja i Niemcy oraz oczywiście Polska. Zachęcanie chińskich gości do przyjazdu nad Motławę jest jednak kolejnym elementem ekspansji i przykładem na długofalowe myślenie promocyjne władz miasta.

Chiny dla każdego kraju, szczególnie w Europie, stanowią obecnie jeden z najważniejszych rynków. Chińscy turyści mają sporo pieniędzy, nie oszczędzają podczas wyjazdu i zwykle korzystają z dobrych hoteli oraz głównych atrakcji turystycznych bez szczególnego względu na koszty. Są głośni, podróżują grupami, robią masę zdjęć. To sprawa wtórna, skoro przy okazji solidnie reperują budżety odwiedzanych przez siebie miast. Gdańsk z pewnością się o tym w kolejnych miesiącach przekona.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie