Stworzenie, a tym bardziej prowadzenie kampanii AdWords nie jest proste. Zajmuje mnóstwo czasu, wymaga znajomości podstawowych terminów i stałego śledzenia trendów. Nie ma chyba przedsiębiorcy, który miałby na to wszystko czas i ochotę. Mimo to niektórzy podejmują taką próbę. Efekt? Powtarzające się wciąż te same błędy. Wymieniamy 4 najczęstsze. Unikaj ich, aby mieć jakąkolwiek korzyść z zainwestowania w AdWords.
- Zły dobór słów kluczowych – to największy i najbardziej powszechny błąd popełniany nie tylko przez osoby bez żadnego doświadczenia w AdWords, ale też fachowców. Dobór słów kluczowych nie jest łatwy, a już szczególnie takich, które będą maksymalnie precyzyjne i trafią do klientów zdecydowanych na zakup. Daj sobie na to trochę czasu. Korzystaj z narzędzi Google, sprawdzaj trendy, a przede wszystkim wybierz słowa, które odpowiadają na pytania Twoich klientów.
- Skupienie na kliknięciach – liczba kliknięć jest fajnym miernikiem potwierdzającym zwiększenie zasięgu strony w wyszukiwarce. Jednak nie daje odpowiedzi na pytanie, czy kampania AdWords przynosi skutek sprzedażowy. Ważniejsza jest konwersja. Pisząc w skrócie: bardziej powinno Ci zależeć na pozyskaniu mniejszego grona klientów, ale zdecydowanych za zakup i dokonujących go u Ciebie niż na ogromnej liczbie użytkowników, którzy wejdą na stronę i wyjdą z niej po kilkunastu sekundach. Dlatego nie ciesz się rosnącą liczbą odsłon strony – Twoim celem musi być doprowadzenie do sytuacji, w której te odsłony będą się przekładać na zakupy.
- Złe ukierunkowanie reklamy – jeśli prowadzisz pizzerię we Wrocławiu, to po co reklamujesz się wśród mieszkańców Warszawy, Londynu i Waszyngtonu? To trochę bez sensu. W przypadku usług o charakterze typowo lokalnym dobrze jest ograniczyć zasięg reklamy, aby nie tracić niepotrzebnie pieniędzy. Z drugiej strony e-sklep musi reklamować się globalnie, ponieważ może mieć klientów w całej Polsce. W jego przypadku ograniczenie zasięgu reklamy będzie błędem.
- Kierowanie ruchu na stronę główną – zwykle powoduje drastyczny wzrost współczynnika odrzuceń. Dlaczego tak jest? Załóżmy, że reklamujesz w AdWords buty do biegania. Klient po kliknięciu w reklamę przechodzi natomiast na stronę główną sklepu z 10-15 kategoriami. Co robi? Wychodzi, aby znaleźć buty. W takiej sytuacji trzeba kierować ruch na stronę sprzedającą lub prezentującą konkretny przedmiot czy usługę. Najlepiej jest stworzyć całkowicie nową stronę dedykowaną wyłącznie programowi AdWords.
Każdy z tych błędów powoduje, że skuteczność kampanii AdWords drastycznie spada, a więc przedsiębiorca traci swoje pieniądze. Na szczęście wprowadzenie poprawek nie jest szczególnie skomplikowane – im wcześniej się na to zdecydujesz, tym szybciej kampania zacznie przynosić zyski Twojej firmie.
