ChatGPT lepszy od copywritera? To Ci się nie spodoba

Antoni Kwapisz
12.03.2024

Trudno negować rosnącą popularność i użyteczność narzędzi AI. Prędzej czy później na pewno będziemy z nich korzystać z większą regularnością, a kto wie, być może rzeczywiście zastąpią one wiele zawodów. Wśród tych najbardziej zagrożonych profesji wymienia się copywritera. Panuje dziwne przekonanie, że już dziś ChatGPT jest lepszy niż żywy twórca treści. Czy aby na pewno? Sprawdź, jakie ograniczenia ma to narzędzie, przez które wciąż trudno uznawać je za realną alternatywę dla copywritera.

Nie potrafi tworzyć tekstów o określonej długości

To bardzo poważna wada ChataGPT i jedno z najbardziej irytujących ograniczeń aplikacji. Jeśli poprosisz model językowy o napisanie artykułu o długości np. 5000 znaków ze spacjami, to spodziewaj się raczej czegoś w okolicach 3000 znaków.

Parafraza wychodzi mu pokracznie

ChatGPT może oczywiście napisać artykuł na podstawie innego tekstu, nawet „własnymi” słowami. Problem w tym, że proces parafrazowania treści wychodzi mu bardzo słabo i założymy się, że nie chcesz mieć tak napisanych artykułów na swojej stronie.

Nie analizuje treści strony w dostateczny sposób

Jeśli sądzisz, że wystarczy podać link do strony i poprosić model językowy o jej przeanalizowanie oraz napisanie wyczerpującego artykułu na podstawie tego źródła, to się mylisz. ChatGPT, co zaskakujące, nie potrafi generować treści w oparciu o zasoby podlinkowanej witryny. Albo więc trzeba ręcznie wklejać fragmenty poszczególnych tekstów, albo przeprowadzić research samodzielnie, co podważa sens wyręczania się tym narzędziem.

Nie odwołuje się do wskazanych źródeł

ChatGPT ma możliwość wskazywania źródeł, z których skorzystał do napisania tekstu. Problem w tym, że wybiera je wedle własnego widzimisię. Jeśli np. dysponujemy własnymi źródłami, na przykład folderami, katalogami itd., to ten model językowy ich nie uwzględni lub zrobi to w bardzo ograniczonym zakresie (np. konieczność ręcznego kopiowania treści i wklejania w pole ChatGPT). Na dłuższą metę jest to męczące, a przede wszystkim stwarza ryzyko plagiatu treści, z których korzysta aplikacja.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie