Ważna zmiana czeka nas od przyszłego roku na rynku reklamy, również internetowej. W myśl znowelizowanych zapisów Ustawy o wyrobach medycznych zakazane będzie reklamowanie usług medycyny estetycznej opartych na sprzęcie i wyrobach specjalistycznych – na przykład implantach, laserze czy kwasie hialuronowym. To problem szczególnie dla influencerów oraz marek, które do tej pory chętnie korzystały z tej formy promocji.
Gwiazda Internetu nie zareklamuje już specjalistycznych zabiegów
Chyba każdy z nas natknął się w Internecie na reklamę czy kryptoreklamę w formie np. postu na Facebooku, w którym jakaś znana osoba (zwykle kobieta) zachwala efekty zabiegu w klinice X czy z użyciem produktu Y.
Od 1 stycznia 2023 roku reklamowanie specjalistycznych usług i wyrobów medycyny estetycznej będzie zakazane. Obowiązuje również półroczna karencja (do 30 czerwca) dla już trwających kampanii, które wystartowały przed 1 stycznia 2023. Za złamanie nowych przepisów grozi do 2 milionów złotych kary.
Zmiana może mocno uderzyć w budżety influencerów internetowych, którzy chętnie nawiązują współpracę m.in. z klinikami medycyny estetycznej. Sami reklamodawcy również stracą atrakcyjne i skuteczne narzędzie reklamy. Podkreślmy, że zakaz promowania usług i wyrobów medycyny estetycznej będzie obowiązywać również w mediach tradycyjnych i mediach społecznościowych.
Ostrzejsze kryteria reklamowania wyrobów medycznych
W znowelizowanych przepisach znalazł się również zapis odnoszący się do reklamy wyrobów medycznych, czyli np. suplementów, syropów na kaszel, pastylek na ból gardła etc. Reklama nie będzie mogła choćby sugerować, że dany wyrób jest polecany przez osobę wykonującą zawód medyczny – lekarza, pielęgniarkę, farmaceutę itd. Zakazane będzie tworzenie reklam, dla których tłem są pozorowane gabinety lekarskie, dentystyczne czy apteki.
Ponadto treść reklamy wyrobu medycznego musi być maksymalnie uproszczona w taki sposób, aby mogła ją zrozumieć osoba niemająca wykształcenia kierunkowego, czyli laik.