Reklama telewizyjna adresowana do dzieci – poznaj najważniejsze regulacje prawne

Marek Szydełko
14.11.2016

Dzieci są bardzo wdzięczną grupą docelową dla producentów np. zabawek, ponieważ mają małą świadomość kosztu zakupu – liczy się dla nich przede wszystkim atrakcyjność danego przedmiotu. Są więc twórcy specjalizujący się w produkowaniu reklam stricte kierowanych do najmłodszych widzów. Warto natomiast wiedzieć, że polskie prawo bardzo dokładnie reguluje kwestię tego, jaki może być przekaz takiej reklamy. Czego zabraniają przepisy? Przeczytaj.

W świetle prawa dziecko nie może być traktowane jak konsument

Dlatego reklamy produktów przeznaczonych dla najmłodszych nie mogą w bezpośredni sposób nawoływać dzieci do zakupu. Niedopuszczalna jest zatem reklama, w której znalazłoby się np. takie zdanie:

Podoba Ci się ta zabawka? Kupisz ją w sklepie XYZ za jedyne 59 złotych.

Co więcej, reklama nie może nawoływać dzieci do wywierania presji na rodziców czy opiekunów, aby ci kupili daną rzecz. Analogicznie w spocie nie mogą więc paść np. takie słowa:

Pokaż tacie tę zabawkę i poproś, aby kupił Ci ją na święta.

Gdyby w telewizji została wyemitowana reklama łamiąca obie zasady, to natychmiast spotkałoby się to z reakcją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Taka reklama zostałaby uznana za przejaw nieuczciwej konkurencji i agresywnej praktyki rynkowej. W efekcie konsekwencje poniósłby zarówno nadawca (czyli telewizja), jak i przedsiębiorca, który zlecił produkcję i emisję reklamy.

Pamiętaj

Emisja reklamy niezgodnej z prawem jest wykroczeniem zagrożonym wysoką grzywną.

Reklama nie może wywoływać lęku u dzieci

To kolejna bardzo ważna zasada, która ma chronić najmłodszych widzów przed zbyt silnymi emocjami (w dobie Internetu można oczywiście dyskutować, czy taka ochrona ma w ogóle jakikolwiek sens). Wywoływanie lęku u dzieci jest zabronione, dlatego w telewizji nie może się pojawić reklama, która np. straszy najmłodszych, po czym przekonuje, że aby poradzić sobie z lękiem wystarczy nabyć konkretny produkt.

Ponadto reklama telewizyjna nie może wykorzystywać łatwowierności dzieci – to także jest przejaw nieuczciwej konkurencji. Na czym miałoby to polegać? Otóż w reklamie nie może pojawić się zapewnienie, że wystarczy, aby dziecko przyszło do sklepu z zabawkami, a wszystkie one będą dla niego dostępne. Dzieci nie znają wagi pieniądza i trudu jego zdobywania, dlatego mogłyby nakładać na rodziców zbyt dużą presję.

Pamiętaj

W przypadku wyemitowania reklamy odwołującej się do lęków i łatwowierności dzieci przedsiębiorca i nadawca mogą zostać oskarżeni o naruszenie zbiorowego interesu konsumentów.

Bardzo ważne jest także to, że reklama w żaden sposób nie może wykorzystywać autorytetu, jakim dzieci darzą rodziców czy nauczycieli. Niedopuszczalne jest zatem wyemitowanie reklamy, w której np. pojawi się nauczyciel przekonujący, że po zakupie konkretnego plecaka dziecko zacznie się lepiej uczyć.

Ponadto reklamy telewizyjne adresowane do dzieci nie mogą:

  • Ukrycie oddziaływać na ich podświadomość
  • Ukazywać dzieci w niebezpiecznych sytuacjach

W telewizji nie wolno również reklamować jakichkolwiek produktów, które w swoim składzie zawierają substancje niewskazane w dziecięcej diecie.

Jeśli telewizja wyemituje reklamę niezgodną z przepisami, to musi się liczyć z nałożeniem kary w wysokości do 50% rocznej opłaty koncesyjnej. Jeśli jej nie uiszcza, wówczas kara może wynieść do 10% rocznego przychodu nadawcy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie