Dzieci są bardzo wdzięczną grupą docelową dla producentów np. zabawek, ponieważ mają małą świadomość kosztu zakupu – liczy się dla nich przede wszystkim atrakcyjność danego przedmiotu. Są więc twórcy specjalizujący się w produkowaniu reklam stricte kierowanych do najmłodszych widzów. Warto natomiast wiedzieć, że polskie prawo bardzo dokładnie reguluje kwestię tego, jaki może być przekaz takiej reklamy. Czego zabraniają przepisy? Przeczytaj.
Dlatego reklamy produktów przeznaczonych dla najmłodszych nie mogą w bezpośredni sposób nawoływać dzieci do zakupu. Niedopuszczalna jest zatem reklama, w której znalazłoby się np. takie zdanie:
Podoba Ci się ta zabawka? Kupisz ją w sklepie XYZ za jedyne 59 złotych.
Co więcej, reklama nie może nawoływać dzieci do wywierania presji na rodziców czy opiekunów, aby ci kupili daną rzecz. Analogicznie w spocie nie mogą więc paść np. takie słowa:
Pokaż tacie tę zabawkę i poproś, aby kupił Ci ją na święta.
Gdyby w telewizji została wyemitowana reklama łamiąca obie zasady, to natychmiast spotkałoby się to z reakcją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Taka reklama zostałaby uznana za przejaw nieuczciwej konkurencji i agresywnej praktyki rynkowej. W efekcie konsekwencje poniósłby zarówno nadawca (czyli telewizja), jak i przedsiębiorca, który zlecił produkcję i emisję reklamy.
Pamiętaj
Emisja reklamy niezgodnej z prawem jest wykroczeniem zagrożonym wysoką grzywną.
To kolejna bardzo ważna zasada, która ma chronić najmłodszych widzów przed zbyt silnymi emocjami (w dobie Internetu można oczywiście dyskutować, czy taka ochrona ma w ogóle jakikolwiek sens). Wywoływanie lęku u dzieci jest zabronione, dlatego w telewizji nie może się pojawić reklama, która np. straszy najmłodszych, po czym przekonuje, że aby poradzić sobie z lękiem wystarczy nabyć konkretny produkt.
Ponadto reklama telewizyjna nie może wykorzystywać łatwowierności dzieci – to także jest przejaw nieuczciwej konkurencji. Na czym miałoby to polegać? Otóż w reklamie nie może pojawić się zapewnienie, że wystarczy, aby dziecko przyszło do sklepu z zabawkami, a wszystkie one będą dla niego dostępne. Dzieci nie znają wagi pieniądza i trudu jego zdobywania, dlatego mogłyby nakładać na rodziców zbyt dużą presję.
Pamiętaj
W przypadku wyemitowania reklamy odwołującej się do lęków i łatwowierności dzieci przedsiębiorca i nadawca mogą zostać oskarżeni o naruszenie zbiorowego interesu konsumentów.
Bardzo ważne jest także to, że reklama w żaden sposób nie może wykorzystywać autorytetu, jakim dzieci darzą rodziców czy nauczycieli. Niedopuszczalne jest zatem wyemitowanie reklamy, w której np. pojawi się nauczyciel przekonujący, że po zakupie konkretnego plecaka dziecko zacznie się lepiej uczyć.
Ponadto reklamy telewizyjne adresowane do dzieci nie mogą:
W telewizji nie wolno również reklamować jakichkolwiek produktów, które w swoim składzie zawierają substancje niewskazane w dziecięcej diecie.
Jeśli telewizja wyemituje reklamę niezgodną z przepisami, to musi się liczyć z nałożeniem kary w wysokości do 50% rocznej opłaty koncesyjnej. Jeśli jej nie uiszcza, wówczas kara może wynieść do 10% rocznego przychodu nadawcy.