Kwota podana w tytule wcale nie jest jakąś anomalią. Ceny spotów reklamowych w telewizjach ogólnopolskich szaleją od lat i bez problemu przekraczają pułap 50 tysięcy złotych. Co więcej, zdarzają się cenniki, w których znajdziemy emisję spotu za 100 tysięcy złotych i więcej. Szaleństwo? Na pierwszy rzut oka może się tak wydawać. Musisz jednak wiedzieć, co właściwie kryje się za tak wysokimi cenami.
Najważniejszym kryterium oceny wartości emisji spotu jest to, przy jakim programie ma się on pojawić. Jeśli firma chce, aby spot został wyemitowany w środkowym lub początkowym bloku reklamowym towarzyszącym najpopularniejszej produkcji, to rzeczywiście można się spodziewać stawki na poziomie 40-50 tysięcy złotych za 30 sekund.
Cena spada wraz z porą emisji. Zwykle najtańsze spoty są emitowane przed południem (nie dotyczy tych, które pojawiają się przy tzw. telewizji śniadaniowej) oraz w środku nocy.
Bardzo duże znaczenie na finalny koszt spotu ma również okres w roku, gdy firma decyduje się na emisję reklamy. To oczywiste, że najgłębiej trzeba sięgnąć do kieszeni chcąc promować swoją markę przy koncercie sylwestrowym (tutaj nikogo nie dziwią stawki na poziomie 100 tysięcy złotych za 30 sekund), meczach kadry piłkarskiej, skokach narciarskich czy np. finałowym odcinku hitowego serialu.
Żadna telewizja nie zdradza szczegółów swojej polityki cenowej. Nie jest jednak tajemnicą, że sytuacje, w których jakaś firma rzeczywiście musi zapłacić np. 50 tysięcy złotych za emisję krótkiego spotu, należą do rzadkości. Pojawia się tutaj bowiem magiczne słowo: rabat.
Bardzo wysokie stawki wyjściowe są dla telewizji dodatkowym sposobem na to, by przekonać reklamodawców do promowania się na ich antenach. Skoro telewizja żąda tak wysokiej ceny, to przecież musi mieć super mocną pozycję i mnóstwo widzów, prawda? Nie do końca. Często jest to po prostu element gry z potencjalnymi reklamodawcami.
W praktyce spot, który cennikowo kosztuje 50 tysięcy złotych, spokojnie można kupić kilkadziesiąt procent taniej. Wszystko zależy jednak od tego, czy reklamodawca zdecyduje się na bardziej zaawansowaną kampanię i wykupi emisję w częstej rotacji. Wówczas może wywalczyć bardzo wysokie rabaty.
Każda forma reklamy w telewizji podlega negocjacji. Nie musisz się więc zrażać czytając, że jakaś stacja życzy sobie kilkudziesięciu tysięcy złotych za spot. To tylko cena wyjściowa, którą można bez trudu solidnie obniżyć.