Nie porywaj się z motyką na słońce, czyli kiedy nie warto organizować eventu firmowego?

Event firmowy, zwłaszcza dobrze zorganizowany, zawsze poprawia notowania firmy w branży. Świadczy o jej dobrej sytuacji ekonomicznej, przynosi realne korzyści wizerunkowe, może nawet podciągnąć sprzedaż. Trzeba natomiast wiedzieć, że wymaga to sporej inwestycji – czasu i pieniędzy. Organizacja eventu nie jest sprawą prostą, dlatego jeśli nie jesteś do tego jeszcze przygotowany, lepiej sobie odpuść. W naszym poradniku wymieniamy także inne klasyczne sytuacje, w których nie warto organizować eventu firmowego.

Gdy brakuje Ci pieniędzy

Jest to najbardziej oczywisty powód, dla którego nie ma sensu podchodzić do sprawy zbyt ambicjonalnie i porywać się na organizację eventu. Zawsze najlepiej jest powierzyć to profesjonalnej agencji, która rzecz jasna nie pracuje za darmo. Mało tego: najlepsze agencje uzależniają podjęcie współpracy z klientem od tego, czy dysponuje on przynajmniej minimalnym budżetem, określonym wstępnie na etapie analizy oczekiwań. W końcu nikt nie chce firmować swoją marką organizacyjnej klapy. Tani, zorganizowany po łebkach event nie przyniesie marce korzyści wizerunkowych, a wręcz może jej zaszkodzić.

Gdy firma przechodzi duże zmiany

Okres zmian właścicielskich, strukturalnych czy chociażby związanych z brandingiem nie jest najlepszym momentem na organizację eventu. Przedsiębiorca ma wtedy na głowie dużo ważniejszych spraw, a w dodatku trudno byłoby rzetelnie określić faktyczny cel imprezy, skoro nie wiadomo, jak będzie wyglądać firma po przeprowadzeniu zmian. Owszem, event po np. rebrandingu jest świetnym pomysłem, ale najpierw trzeba zakończyć ten proces, by nie wprowadzać zamieszania w ekspozycji marki.

Gdy w grę wchodzi tylko niekorzystny termin

W wielu branżach jest tak, że okresy, w których przedsiębiorcy mają więcej czasu na zajecie się kwestią organizacji eventu, przypadają wtedy, gdy taka impreza nie ma szczególnego sensu – oczywiście mamy tutaj na myśli eventy organizowane z myślą o zwiększeniu zasięgu marki w grupie docelowej, a nie np. imprezy firmowe dla pracowników.

Jeśli przykładowo chodzi Ci po głowie pomysł zaproszenia kontrahentów i potencjalnych klientów na event we wrześniu, to taki termin zdecydowanie można odradzić. Dlaczego? Ponieważ wrzesień jest miesiącem nadrabiania zaległości po wakacjach i mało kto ma wtedy ochotę, by chodzić na eventy. Grozi to więc słabą frekwencją, co także będzie mieć negatywne przełożenie na wizerunek marki organizatora.