Każda firma, która inwestuje w szeroko pojęte działania reklamowe i wizerunkowe w sieci, korzysta z copywritingu – bezpośrednio lub za pośrednictwem agencji marketingowej. Copywriting jest sztuką tworzenia chwytliwych, skutecznych tekstów sprzedażowych, w tym opisów produktów, treści na landing page czy po prostu stronę przedsiębiorstwa. Jeśli samodzielnie zlecasz tego typu prace, to z pewnością nie raz głowiłeś się, z czego wynikają drastyczne różnice w oferowanych stawkach. Dlaczego jeden copywriter żąda 10 złotych za tekst, podczas gdy drugi chce 100 złotych? Wyjaśniamy to w naszym poradniku.
Zacznijmy od najbardziej prozaicznej kwestii. Copywriterzy oferujący skandalicznie niskie stawki (pomyśl, czy chciałoby Ci się tworzyć długi tekst za 100 złotych?) nie mogą sobie pozwolić na legalne prowadzenie działalności gospodarczej. Rozliczają się z klientami w oparciu o umowę o dzieło (co bardzo komplikuje sprawę przedsiębiorcom) lub pracują na czarno. Czyli: masz tanio, ale de facto nie wiesz, z kim podejmujesz współpracę.
Wyższe stawki mają natomiast agencje copywriterskie oraz wolni strzelcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Ponieważ co miesiąc ponoszą spore koszty funkcjonowania biznesu, muszą je częściowo przerzucać na klientów. Dlatego ich praca jest zwyczajnie droższa.
Zachęcamy Cię, abyś zawsze przed zatrudnieniem copywritera dowiedział się czegoś o nim. Możesz go sprawdzić np. w bazie CEIDG (o ile ma firmę), na forach branżowych czy portalach marketingowych. Koniecznie zweryfikuj też jego portfolio oraz referencje. Im dłużej wykonawca działa na rynku i im lepiej rozpoznawalna jest jego marka, tym mniejsze ryzyko wiąże się z nawiązaniem współpracy. Możesz podejrzewać, że taki copywriter przygotuje Ci teksty na odpowiednim poziomie, ponieważ w jego interesie nie jest posiadanie niezadowolonego klienta, który jedną negatywną opinią zburzy dotychczasowy dorobek twórcy.
Bardzo niskie stawki w copywritingu są natomiast charakterystyczne dla osób, które nie mają żadnego doświadczenia lub traktują pisanie w formie hobby (i sposobu na dorobienie). Zastanów się: chciałbyś, aby teksty dla Twojego biznesu tworzył ktoś, kto dziś jest copywriterem, a jutro może być np. pracownikiem myjni samochodowej? No właśnie.
Tutaj nie ma żadnej filozofii. Bardzo niskie stawki mogą oferować także zawodowi copywriterzy, którzy jednak świadomie zdecydowali się na taki model biznesowy. Wygląda to w ten sposób:
Firma X (zwykle jednoosobowa) nie chce lub nie może konkurować z dużymi agencjami. Obsługuje więc mało wymagających klientów, dla których najważniejsza jest niska cena. Copywriter, choć rzeczywiście potrafi tworzyć fajne teksty, wykorzystuje swoje umiejętności w minimalnym stopniu. Aby zarobić na życie, musi bowiem dziennie tworzyć np. 50 tekstów po 10 złotych za sztukę. Trudno oczekiwać, aby każdemu z nich poświęcił dostatecznie dużo czasu.
Zupełnie inaczej funkcjonują natomiast copywriterzy, którzy celują w klienta z – napiszmy to obrazowo – wyższej półki. Wiedzą, że taki klient jest bardzo wymagający, ale za dobrą pracę potrafi godziwie zapłacić. Twórca woli więc napisać 2-3 teksty dziennie za 100 złotych od sztuki, ale solidnie się do nich przyłożyć i w ten sposób budować swoją rynkową renomę.
Wiesz już, skąd biorą się tak rażące różnice w cenach tekstów oferowanych przez copywriterów. Wybór oczywiście należy do Ciebie, jednak koniecznie weź pod uwagę wszystko to, co przed chwilą przeczytałeś. Przyjemnie jest kupić coś tanio. Gorzej, gdy to coś okazuje się być bublem.