Jak już wiesz z jednego z naszych poradników, większość agencji reklamowych korzysta z gotowych fontów na etapie projektowania grafiki użytkowej dla swoich klientów. Nie ma w tym niczego dziwnego i nieetycznego, ale tylko pod warunkiem, że fonty zostały zakupione lub udostępnione na licencji dopuszczającej użytek komercyjny. Z tym niestety bywa różnie. Przeczytaj, jakie są rodzaje licencji na gotowe fonty, co jest szczególnie ważne, jeśli zamierzasz samodzielnie zaprojektować np. logo Twojej marki lub też nie masz do końca zaufania do obsługującej Cię agencji. Dzięki tej wiedzy nie narazisz się na poważne konsekwencje w związku ze złamaniem praw autorskich pierwotnego autora fontu.
Jest to bardzo pożądany rodzaj licencji, ponieważ w zasadzie nie narzuca ona żadnych ograniczeń w zakresie wykorzystania gotowego fontu. Można go sobie „pożyczyć” zarówno w celach prywatnych, jak i komercyjnych, a więc dopuszczalne jest zastosowanie fontu na licencji SIL np. w projektowaniu logotypu marki. Mało tego: licencja zezwala na dowolne modyfikowanie fontu, a wręcz motywuje do tego, aby to robić. O co chodzi?
Kruczkiem w przypadku tej licencji jest to, że zabrania ona sprzedawania fontu w oryginalnej wersji, czyli „surowego”. Grafik korzystający z czcionki SIL musi więc zastosować ją w autorskim projekcie graficznym. Nie może więc być tak, że użyjemy samego fontu, podstawimy litery z nazwy marki i sprzedamy klientowi taki logotyp bez żadnych zmian.
Uwaga!
Choć nie ma wymogu przypisywania autorstwa fontu na licencji SLI, to w dobrym tonie będzie poinformowanie klienta, że skorzystało się z gotowca. Robi to jednak stosunkowo niewiele agencji interaktywnych – możesz więc po prostu o to zapytać oceniając podesłane projekty.
Bardzo przyjemny rodzaj licencji, z której chętnie korzystają autorzy grafiki użytkowej, w tym do celów komercyjnych. Umożliwia ona zastosowanie fontu w praktycznie dowolnym projekcie, także realizowanym na rzecz firmy czy instytucji. Czcionka może też być dowolnie modyfikowana i rozpowszechniana bez ograniczeń. Oczywiście jest pewien warunek.
Korzystając z fontu na tej licencji trzeba bezwzględnie zapoznać się z jej treścią, ponieważ autor może np. żądać przypisania go do projektu – trzeba więc będzie np. uwzględnić jego dane w księdze znaku, jeśli używany fontu do projektowania logotypu.
Fonty ADOBE są bardzo popularne wśród profesjonalnych grafików, którzy korzystają z oprogramowania tej firmy, np. słynnego Photoshopa. Do oprogramowania zawsze dołączony jest zestaw gotowych fontów. I tutaj uwaga! Nie zawsze można użyć takiego gotowca przy okazji projektowania grafiki na cele komercyjne. Każdorazowo należy zapoznać się z polityką licencyjną ADOBE i sprawdzić, czy dany font może być np. modyfikowany.