Myślisz o tym, aby wziąć udział w targach? Świetny pomysł! Pamiętaj jednak, że samo wykupienie stoiska, nawet w bardzo dobrym punkcie, to nie wszystko. Na targach będą się wystawiać dziesiątki, a nawet setki firm, które rozproszą uwagę Twoich potencjalnych klientów. Musisz więc koniecznie wyróżnić się z tłumu. W przeciwnym razie nawiązane kontakty nie zrekompensują wydanych środków. Podpowiadamy, jak wycisnąć maksymalne korzyści z obecności na targach branżowych.
Twoje stoisko targowe nie jest eksponatem muzealnym. Nie tworzysz go po to, aby osoby zwiedzające targi mogły sobie na nie popatrzeć i ewentualnie zabrać kilka gadżetów reklamowych. Każdy, kto tylko zbliży się do stoiska, powinien zostać zaproszony do rozmowy. Oczywiście najważniejsze jest zaangażowanie osób na stoisku – jeśli zamierzają tylko siedzieć i zbijać bąki, to nic z tego nie wyjdzie.
Pamiętaj o drobiazgach, które są podstawą sprzedaży bezpośredniej: uśmiech, uścisk dłoni, skracanie dystansu, szybkie przejście do rozmowy o potrzebach klienta, na które odpowiada Twój produkt. Tak, to ma wiele wspólnego z pracą handlowca, a nawet akwizytora. Traktuj targi jako efektowną formę akwizycji.
Coca-Cola, Nokia czy Apple nie muszą się martwić o zainteresowanie swoimi stoiskami, ale Twoja firma z pewnością nie ma jeszcze tak silnej marki. Dlatego musisz się podwójnie starać, aby zwrócić na siebie uwagę. Pamiętaj, że tutaj nie ma sytuacji pośrednich: albo stoisko jest efektowne i przykuwa wzrok, albo wtapia się w tłum i nie zajrzy na nie pies z kulawą nogą.
Poświęć dużo uwagi projektowi stoiska. Negocjuj z organizatorem targów wykupienie lepszego miejsca. Stawiaj na nowoczesne formy przekazu, jak filmy korporacyjne wyświetlane na monitorach, wizualizacje, pokazy. To wszystko interesuje zwiedzających.
Niech Ci nawet przez myśl nie przejdzie, aby oszczędzać na gadżetach. To one są wartością dodaną, na której bardzo zależy zwiedzającym. Postaw na wartościowe gadżety reklamowe, które mogą się później do czegoś przydać, np. pendrivy, eleganckie kalendarze książkowe, zestawy biurowe czy kurtki/czapki/bezrękawniki. Uwierz – ludzie będą się o to zabijać.
Pewnie, że wiele spośród obdarowanych osób będzie należeć do kategorii łowców gadżetów i nie będziesz mieć z nich żadnego pożytku. Jednak zawsze zakładaj, że ktoś jednak poczuje się nagrodzony i doceni to podczas podejmowania decyzji zakupowej. Postaw się w sytuacji osoby, która opuszcza teren targowy. Odwiedziła 20 stoisk i za nic nie może sobie przypomnieć nazw firm. Co wtedy robi? Oczywiście sięga do torby z gadżetami i wie już, u kogo złoży zamówienie.
Rzecz jasna nie dosłownie. Są inne, znacznie skuteczniejsze sposoby. Zadbaj o to, aby klienci od razu wiedzieli, gdzie znaleźć stoisko Twojej firmy. Wynajmij hostessy, które będą rozdawać foldery czy ulotki. Zadbaj o to, aby nazwa firmy znalazła się w biuletynie targowym. Każda forma promocji podczas targów jest ważna.
Jeśli zastosujesz się do naszych rad, to z pewnością odczujesz pozytywny efekt obecności na targach i nie będziesz mieć poczucia, że właśnie zmarnowałeś ładnych kilkanaście tysięcy złotych i kilka dni życia.