Portfolio to podstawowy oręż copywritera w walce o klientów. Doświadczeni zawodnicy budowali je przez lata, aby w końcu móc odesłać do niego każdego, kto ma wątpliwości, co do ich klasy. Dobre portfolio jest zwykle odpowiednią rekomendacją, ale zawsze należy je także zweryfikować. Plagiaty są bowiem w tej branży dość częste, a walka z nimi bardzo utrudniona.
Każdy doświadczony copywriter od razu rozpozna, czy tekst, który czyta, jest dziełem autorskim, czy też został po prostu skądś skopiowany, ewentualnie z zastosowaniem mieszarek słów (takie narzędzia istnieją i są bardzo popularne). Wynika to z faktu, że branża skupia się wokół interesujących ją tematów, głównie związanych z reklamą. Jeśli więc zawodowiec widzi hasło, które brzmi np. „No to coś tam”, od razu wie, że jest to zapożyczenie słynnego sloganu agencji PZL „No to Frugo”.
Tak, copywriterzy też zatrudniają swoich kolegów po fachu, zwykle tych mniej doświadczonych i zlecają im pracę przy mniej wymagających projektach. Agencje marketingowe mające copywriterów na etacie są rzadkością, dlatego profesjonaliści o ukształtowanej pozycji i otrzymujący masę pracy od klientów, ratują się po prostu korzystając z usług freelancerów. Dobrego copywritera trudno jest oszukać przedstawiając mu tekst skopiowany z innej strony. W gorszej sytuacji są jednak firmy, które nie mają do czynienia z zawodowym tworzeniem sloganów i treści reklamowych. One, decydując się na współpracę z nieznanym sobie wykonawcą, muszą bardzo dokładnie weryfikować jego portfolio.
Problem plagiatowania, a wręcz przywłaszczania sobie nieswojego portfolio, jest w branży usług kreatywnych dość częsty. Na rynku nie brakuje wykonawców, którzy deklarują współpracę z czołowymi korporacjami, a w rzeczywistości znają je jedynie ze słyszenia. To duży problem dla zleceniodawców. Głównie dla tych, którzy nie mają wystarczających budżetów, aby zatrudnić uznanych specjalistów.
Gdy kontaktujemy się z danym copywriterem i chce on nam przedstawić swoją ofertę, zawsze prośmy go o zaprezentowanie portfolio. Jeśli go nie ma lub nie chce wysłać – sprawa załatwiona i urywamy kontakt. Jeśli jednak coś od niego otrzymujemy, sprawdźmy, w jaki sposób zostało to przygotowane. Portfolio jest wizytówką copywritera, dlatego jeśli wysyła nam je w zwykłym dokumencie tekstowym, z błędami, to lepiej podziękujmy mu za współpracę. Zawodowy copywriter na bieżąco aktualizuje swoje portfolio, zbiera je w formacie PDF, nierzadko na papierze firmowym lub w formie efektownej prezentacji.
W portfolio muszą się znaleźć informacje na temat zakresu danego projektu. Oczywiście copywriterzy często są zobligowani do zachowania poufności i nie mogą ujawniać danych zleceniodawców, ale jeśli już otwarcie się nimi chwalą, nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy napisali do takiej firmy i poprosili ją o opinię na temat fachowości wykonawcy.
Portfolio musi być różnorodne, tzn. zawierać zarówno copywriterskie dokonania z zakresu namingu, haseł reklamowych, ale też umiejętności pisarskich. Dobrze, jeśli copywriter może nam zaprezentować swoje prace, które w jakiś sposób nawiązują do naszej branży. Wówczas ocenimy, czy zna on temat i będzie w stanie podołać naszemu zleceniu.
Nasze szanse na znalezienie dobrego copywritera rosną wraz z budżetem. Jeśli nie zamierzamy oszczędzać na tym, co w konsekwencji ma nam przynieść wymierne korzyści promocyjne i sprzedażowe, z pewnością w końcu trafimy na profesjonalistę, który zna się na tym, co robi.