Każdy, kto planuje zbudowanie marki i jej rozpoznawalności w Internecie, prędzej czy później spotka się z pojęciem content marketingu. To jedna z najważniejszych koncepcji promocji ostatnich lat. Zakłada nawiązanie relacji z klientami marki, ale opartych nie na zwykłym przekazie reklamowym, tylko na wartościowej treści, która angażuje. Właśnie dlatego content marketing nie może być pojęciem stosowanym zamiennie dla copywritingu. Czym zatem jest content marketing? Przeczytaj.
Największym błędem osób rozpoczynających przygodę z content marketingiem jest tworzenie treści o charakterze typowo sprzedażowym, reklamowym. To zaprzeczenie idei tej koncepcji. Content marketing zakłada bowiem, że klient ma już dość mamienia go obietnicami i karmienia pustymi hasłami, za którymi nie stoi żaden konkret. Firmy zbyt często mówią o sobie w samych superlatywach, nie mając nic na udowodnienie tych twierdzeń.
Content marketing podchodzi do sprawy inaczej. Zamiast mówić klientowi: „nasza pościel jest najlepsza i najzdrowsza”, lepiej jest zaangażować go w poznawanie cech poszczególnych materiałów. Dzięki temu klient może sam ocenić, która pościel będzie dla niego najlepszym wyborem. Nie widzi tylko komunikatu reklamowego, ale ma dostęp do wartościowego poradnika, który pomoże mu w podjęciu decyzji. Dobrze napisany poradnik i tak skłoni go do wyboru tej konkretnej pościeli. Z tą różnicą, że klient zrobi to świadomie. Tego typu poradniki, publikowane w różnych miejscach w Internecie, są jednym z narzędzi content marketingu.
Pamiętaj
To zasadnicza różnica między content marketingiem a copywritingiem. Copywriter tworzy tekst perswazyjny nastawiony na sprzedaż. Content writer pisze tekst poradnikowy, nastawiony na zwiększenie świadomości marki/produktu w jak największej grupie klientów.
Dystrybucja treści jest drugim filarem content marketingu. Dzięki dobrej strategii stworzony tekst, infografika czy wideo trafi do odpowiedniej grupy docelowej. Bez tego nawet rewelacyjna treść będzie nic nie warta. Gdzie publikować treści?
Podstawowymi miejscami dystrybucji są blogi, portale internetowe, platformy wideo, fora internetowe oraz oczywiście social media. Najlepiej jest połączyć je wszystkie i stworzyć szeroki strumień publikacji. Dzięki temu jest szansa, że treść trafi do sporego grona odbiorców. Nie jest to jednak konieczne, z prostego powodu. Świetna treść bardzo łatwo się rozprzestrzenia – jest przekazywana przez samych czytelników.
Jeśli ktoś np. przeczytał fajny poradnik na blogu firmy X, to chętnie podzieli się linkiem ze znajomymi na Facebooku. Tak to właśnie działa i jest to ogromna siła content marketingu. Firma inwestując raz może liczyć na to, że kampania wizerunkowa będzie trwać miesiącami tylko dzięki zaangażowaniu jej potencjalnych klientów.
Zaangażowanie użytkowników Internetu to bardzo trudne zadanie. Ogromna podaż przeróżnych treści sprawia, że ludzie uodparniają się na treść, która nie jest dla nich wartościowa. To otwiera duże możliwości dla content marketingu.
Tworząc treści odpowiadające na potrzeby grupy docelowej, pomagające w rozwiązaniu jakichś problemów, wskazujące nowe trendy, można zwrócić uwagę czytelników. To pierwszy krok do zwiększenia świadomości marki. Im treści jest więcej, tym grono odbiorców będzie się powiększać. Warto w tym celu wykorzystywać różne pola dystrybucji.
Bardzo ważne jest także angażowanie odbiorców treści, czyli zachęcenie ich do dyskusji na temat zagadnień podejmowanych przez markę. Komentarze na blogu czy na profilu w social media są solą content marketingu. Jednak aby wywołać taką dyskusję trzeba podejmować tematy interesujące odbiorców, wzbogacające ich wiedzę, czasami kontrowersyjne. Publikowanie na blogu suchego, technicznego opisu wiertarki udarowej nie ma żadnego sensu. W przeciwieństwie do pokazania, jak dzięki tej wiertarce można w 3 sekundy wywiercić otwór pod worek treningowy.
Content marketing jest jednak przede wszystkim strategią, która nie może mieć wyznaczonego terminu ważności. Nie jest tak, że firma po zainwestowaniu w 100 wpisów na blogu i 20 artykułów na portalach po 3 miesiącach zauważy kolosalny wzrost sprzedaży. Efekty mogą przyjść znacznie później, ale też są dużo trwalsze. Tym content marketing różni się od typowej reklamy i copywritingu. Nie sprzedaje produktów, ale marki.