Regularność: to ona „robi” marketing małej firmy

Piotr Kowalczyk
24.04.2019

To zrozumiałe, że każdy przedsiębiorca chciałby zainwestować pieniądze raz i natychmiast zwiększyć rozpoznawalność swojej marki. To jednak tak nie działa. Nawet duża, ale jednorazowa kampania reklamowa, nie przyniesie trwałych efektów wizerunkowych.  Klienci szybko zapomną o istnieniu marki, co spowoduje konieczność ponownego rozkręcenia marketingu. W przypadku małej firmy byłby to poważny problem, ponieważ drobni przedsiębiorcy nie są w stanie zgromadzić pokaźnego budżetu na reklamę. Właśnie dlatego właściciele małych firm powinni szczególnie pamiętać o złotej zasadzie regularności w marketingu.

W tym miesiącu wrzucę to, w następnym tamto…

Takie podejście do sprawy niewiele Ci da. Prowadzenie działań marketingowych w sposób akcyjny, czyli „jak mi się zachcę” lub „gdy znajdę czas” jest kompletnie bez sensu. To częsta przyczyna frustracji wśród przedsiębiorców, którzy z jednej strony są przekonani, że przecież inwestują w marketing firmy, a z drugiej nie widzą żadnych efektów.

Dobrym przykładem będzie tutaj prowadzenie bloga firmowego. Założyłeś go, żeby zwiększyć zasięg strony w wyszukiwarce i zbudować ekspercką pozycję w branży. Super. Problem w tym, że nie masz za bardzo czasu ani ochoty, by publikować wpisy. Piszesz artykuł raz na kwartał albo i rzadziej, a potem dziwisz się, że to w niczym nie pomaga i strona wciąż grzęźnie na dalekich pozycjach w Google.

Prowadzenie bloga ma sens tylko wtedy, gdy robimy to regularnie. Zawsze lepiej jest publikować 3-4 krótsze artykuły miesięcznie niż jeden długi raz na pół roku. Tak samo jest z prowadzeniem fanpage’a marki na Facebooku czy kanału na YouTube. Im częściej będą się tam pojawiać nowe treści, tym lepiej.

Wszystko sprowadza się do sukcesywnego zwiększania zasięgów

Każde działanie z obszaru marketingu internetowego obraca się wokół zasady regularności. Obserwujemy jednak, że mnóstwo firm albo o tym nie wie, albo to bagatelizuje. Kampania reklamowa Google Ads to świetny sposób na pozyskanie klientów z Internetu, ale sensowne jest jedynie rozpisanie jej na dłuższy czas, co najmniej półroczny.

Liczenie na to, że „rzucisz pieniądze” na dużą kampanię, która potrwa np. dwa tygodnie i ściągnie do Ciebie masę klientów, jest naiwne. Owszem, zamówień przybędzie, ale wraz z wyczerpaniem budżetu przypadkowi klienci już do Ciebie nie wrócą. Dlaczego? Bo nie zdążyli uświadomić sobie istnienia Twojej marki, właśnie przez brak prowadzenia regularnych działań marketingowych.

Przygotowując strategię promocji marki musisz więc założyć, że kampania potrwa długo, nie zadziała od razu, za to dobrze poprowadzona przyniesie trwałe efekty. Czy naprawdę myślisz, że takie marki jak Apple czy Coca-Cola reklamują się, bo nie mają na co wydawać pieniędzy? Nie, ich właściciele doskonale wiedzą, że nawet najsilniejszy brand musi stale przypominać o sobie klientom. Tym bardziej dotyczy to małych, wciąż szerzej nieznanych marek.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie